niedziela, 23 czerwca 2013

Dialog

Starszy idzie po buty, Mlodszy prosi by przyniosl i jemu.
Starszy (z wyrzutem): A jak sie chlapalismy, to nie chciales!
Mlodszy : Troche sie chlapalem. Czlowieku, troche kultury...
Kurtyna

środa, 5 czerwca 2013

o szpilkach też

Urodziny się udały. Uff!
Za chwilę drugie, znaczy trzecie - przed terminowe. Najstarszy miał pecha, bo pojawił się w lipcu, ale zgodziłam się wyprawiać mu imprezę dla kolegów w czerwcu, więc przeżyje.
Na urodziny średniego bąka przybyło 13 rozkrzyczanych dzieciaków. Kot szybko skrył się w sypialni pod łóżkiem, a babcia za nim, ale na fotelu.
Były chrupki, żelki, zabawy, wrzaski gry, jeszcze trochę żelków, krzyki,  pianki, cola, tort, żelki...
Ostatni goście wybyli po 22 (z rodzicami którzy wpadli odebrać dzieci o 20, ale na minutkę usiedli - skończyło się na koniaku, piwie i pizzy, na kolacje.
Z przyjemnością poszłam w sobotę na 8 na zajęcia z dendrologii :-D

Była też komunia... Oczywiście, nie naładowałam baterii w aparacie... Siostra swój w domu zostawiła :) My tak zawsze!
 Ale ogólnie było miło, sympatycznie, chociaż jak na mój gust za długa ta cała impreza w kościele : ponad 2 godziny, dzieciaki ledwo wytrzymały!
Połowę czasu spędziłam z Z. i siostrą, w ogrodzie...
Jak będzie jakieś sensowne foto, to może się pokażę :) bo kieckę miałam suuper! A szpilki 12... Nie wiem, jak ja po bruku na Nowym Mieście doszłam!
Na szczęście kościele greko-katolickim oprawa jest skromna i nie ma parcia na prezenty. Przynajmniej w środowisku męża. Naprawdę dzieciaki to przeżyły, a nie liczyły forsę... Szkoda tylko, że chrzestna naszego syna, wypięła się na niego, a jej mąż (brat męża) potulnie za nią...  Ehh.

Muszę zabrać się za naukę sosenek, bo mam kolosa w sobotę. Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce! Wynajduję masę drobiazgów, by nie ruszać książki, a nawet jak sięgnę, to mam wrażenie, że mi w ogóle nie wchodzi wiedza - czytam, rozumiem - chcę powtórzyć : pustka we łbie! Nosz w mordę!

 Ale chociaż zrobiłam pierwszy projekt na ćwiczenia  i przygotowałam się do drugiego (foto,pomysły, inspiracje) jeszcze powinnam zrobić plan sytuacyjny.

Co lubicie w miejscach publicznych? Chodzi mi o parki i takie tam. Jakie miejsca przyciągają ludzi w mieście: ławki, woda, kwiaty, rzeźby...?

Dobra czas albo popracować albo spać, jeszcze nie wiem :)