wtorek, 31 sierpnia 2010

Ostatni poranek przed szkołą.
Dziś trening - 3 godziny w przedszkolu, a od jutra się zacznie na poważnie, też w zerówce.
Rosną jak na drożdżach! Aż strach wzrok odwrócić, by nie przegapić czegoś ważnego. Wystarczy wyjechać na parę dni, by coś nowego po powrocie w nich ujrzeć.
Dobra, idę ich budzić! Dosyć spania!

1 komentarz:

Mamrotka pisze...

Odwrócisz na chwilę wzrok....a ono ma 10 cm więcej i 3 lata więcej....
Mam tak samo. Rosną, dorośleją.....nawet nie wiem kiedy.