Powoli wychodze z cienia. A co tam!
Połączyłam fotograficzny blog z profilem na tym całym fakebuku, ten pewnie w końcu też przysupłam.
Retoryczne pytanie: Dlaczego dopiero jak huknę na potomstwo to one reagują. Nie zawsze, ale tak raz na 3 dni... Taki swoisty reset?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz